Zacznę dziś od gastronomii :)
Wczoraj przygotowałam tiramisu specjalnie dla mojego chłopaka (dziś zjedzone).Jakież było pyszne! Chociaż mogłam bardziej nasączyc biszkopty kawą, alkoholem,miałam wątpliwości czy ciasteczka się nie rozpadną.
Jedną częśc przygotowałam w tortownicy a resztę w dwóch pucharkach (co ładniej wygląda),choc zmysłu estetycznego w kuchni nie posiadam;p
Przepis(zmiksowany z dwóch stron:p)
Składniki:
100 g cukru
cukier waniliowy
500 g serka mascarpone
200 ml mocnego espresso
125 ml likieru Malibu
cukier waniliowy
500 g serka mascarpone
200 ml mocnego espresso
125 ml likieru Malibu
24 podłużne biszkopty
2 łyżki kakao
2 łyżki drobno startej czekolady
2 łyżki kakao
2 łyżki drobno startej czekolady
4 jajka
4 żółtka, cukier i aromat waniliowy (kilka kropel) wymieszać w misce .Mieszankę ubijać mikserem na wolnych obrotach aż zgęstnieje.Do schłodzonej masy dodać serek mascarpone i ponownie dokładnie wymieszać. Białko ubić na sztywą pianę i delikatnie wymieszać z kremem. Zimną kawę połączyć z likierem na głębokim talerzu. Wkładać do niej biszkopty, mocząc je przez moment z każdej ze stron. Układać je na spodzie dużej salaterki lub małych pucharków. Na biszkopty wyłożyć 1/3 kremu i wygładzić powierzchnię. Ułożyć kolejną warstwę nasączonych biszkoptów i ponownie przykryć kremem. Ponownie wygładzić powierzchnię. Wstawić na kilka (a najlepiej kilkanaście godzin, u mnie cała doba ) do lodówki. Tuż przed podaniem posypać mieszaniną kakao i startej czekolady.
Przepis łatwy i szybko się robi , a jaki jest pysznyy deserek,mniam:)
Chcę Wam przedstawic tusz z Maybelline The Falsies Volum Express. Dostałam go od kuzynki.Kiedy użyłam go pierwszy raz byłam zawiedziona, nic nie robił oprócz sklejania rzęs. Próbowałam go z innymi rzęsami,wiecie etapami:najpierw żółty Maybelline a później ten.Nie było źle.
Ostatnio stwierdziłam,że spróbuję go w czystej postaci :) To była dobra decyzja. Zapomniałam,że większośc tuszy potrzebuje paru dni/tygodnia,aby ,,dojśc'' do siebie i byc zdatnym do użytku. Także i w tym przypadku się to sprawdziło.
SZczoteczka jest wygięta(tak jak widac na zdjęciu),ale nie jest sylikonowana, zwykła szczota:) Kto używa tuszy MAybelline wie o czym mówię;) Wydaje mi się,że nie różni się niczym od innych Maybellinów, tylko szczoteczką.
A oto efekty :
Tutaj mam trochę rzęsy brudne od pudru:)
Moja siostra śmieje się ze mnie,że mam na oczach słoneczniki:) Nie wiem dlaczego akurat słoneczniki. W każdym bądź razie chodzi jej o to,że strasznie dużo tuszu daję na rzęsy.Potrzebuje takiego efektu,muszę czuc,że mam coś na tych rzęssach :) Lubię (można rzec) prawie teatralny efekt,parę osób pytało czy doczepiam rzęsy:) Polubiłam tą maskarę:)
A oto dzisiejsza jaaaa:):
pięknie wyglądasz, chętnie ukradnę Ci bluzkę! :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt maskary :)
A taki pucharek, ja chcę taki pucharek! ;)
pretty outfit! love the colors :) thank you for your lovely comment.. i would love if it we could follow each other, let me know and i will follow back :)
OdpowiedzUsuńiam_kbc
JEszcze jeden pucharek został,zapraszam:D
OdpowiedzUsuńThank you very much ;)
a skąd jesteś ;> to się wproszę ;d
OdpowiedzUsuńkurczę to jednak się nie wproszę :( a już miałam nadzieję ;d
OdpowiedzUsuńtak, tak ze śląska, w sumie prawe centrum :D
Ja jeszcze nigdy nie robiłam tiramisu, choć gotować i piec uwielbiam :) Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, cóż za oczka :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię teatralny efekt na rzęsach;) a ten tusz jest bardzo dobry, chociaż ja wolę jego koralową wersję, bo fajnie dozuje ilość tuszu:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio po zakupie serka mascarpone zapragnęłam zrobić tiramisu:) ale nie miałam składników:(
A jeśli chodzi o buty, to o dziwo są wygodne, tylko mam w nich lęk wysokości:D. Ty masz świetny sweterek!
ładny makijaż i świetny outfit. ;)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie lubie czuc przeciazenia na rzesach :P Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńLove your outfit! :)
OdpowiedzUsuńP.s. U are welcome to check out my fashion blog anytime! Thecabinetoffashion.blogspot.com
Jeju, myślałam, że to jakaś Celebrytka! Jak ładnie!!!
OdpowiedzUsuńDodam z innego komputera, bo tu nie mogę.;/
narobiłaś ochoty na tiramisu :)
OdpowiedzUsuńteż jestem zwolenniczką tuszów do rzęs z tej firmy:P mi do gustu przypadł zółty!:)
OdpowiedzUsuńwpadaj do mnie :*
Uwielbiam tiramisu :) coś czuję, że było pyszne :)
OdpowiedzUsuńa jesli chodzi o sushi to polecam "california maki" to są te z pomarańczowym kawiorem na wierzchu :)