Witajcie:))
Właśnie mam Tea Time, więc czas na herbatkę,która rozgrzewa do granic możliwości.
Proponuję Wam dolać pyszny syrop z firmy Łowicz o smaku maliny z pomarańczą i goździkami. Nadaje herbacie niesamowity smak! Spróbujcie:)
Chwalę się prezentem od Verbeny :) Znacie tą firmę? Produkują pyszne cukierki ziołowe,mój ulubiony smak: lipa, melisa. Pychotki!
Zaś ja dostałam lipę,melisę oraz szałwię (niestety już zjedzone;)))
Cukierki można dostać przez aplikację,która znajduje się na FB:
Buziaki w tą mglistą środę:*
uwielbiam te cukierki zdecydowanie moje ulubione ;) a herbatka z sokiem i cytryną to prawdziwe dobrodziejstwo w te szare jesienne dni...
OdpowiedzUsuńJadłaś te o smaku pinii ? Bo ja nie, a nigdzie nie ma ich,bynajmniej u mnie:(
Usuńmm, pyszotka. najlepsza na jesienną chandrę! ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ♥
Nie miałam nigdy jeszcze tych cukierków
OdpowiedzUsuńteż wysłałam zgłoszenie, a nuż uda się wygrać ;-)
OdpowiedzUsuńWysyłałam dwa razy zgłoszenie,za drugim się udało:D
Usuńuwielbiam cukierki od Verbeny, od razu jestem w stanie pochłonąć całą paczkę ;)
OdpowiedzUsuńVerbena kojarzy mi się z the vampire diaries hahaha :))) ale już lecę na fb zamawiać:P a herbaty uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCo do komentarza u mnie - Ja tak miałam z Turbo Fire - nie nadążałam, myliłam kroki, wkurzyłam się, wyłączyłam po 20 minutach - a chwilę potem zmobilizowałam się i stwierdziłam, że wjechało mi to na ambicję ;D po kilku razach było już lepiej.
Jeśli chodzi o fast foody to najgorsze jest to, że człowiek nie zdaje sobie z tego sprawy, jak to źle działa. Jeszcze niedawno w pracy codziennie zamawialiśmy naleśniki np z serem i salami, do tego duuuużo sosu czosnkowego. Niby naleśnik to nie fast food, a jednak.. szkoda gadać :)